Bardzo dużo osób spiera się czy w naszym kraju rzeczywiście występują porwania dla narządów. Jedni są święcie przekonani, że takie zdarzenia mają miejsce. Podają na to nawet konkretne przykłady zaginionych osób, które do dzisiaj się nie odnalazły. Są też jednak ludzie, którzy w ogóle nie wierzą w występowanie tego właśnie zjawiska. Uważają oni, że porwania dla narządów mają status legend, które tak naprawdę w ogóle nie mają miejsca.

Nie da się jednak ukryć, że są w Polsce osoby, które przyznają się, że miały w swoim życiu dziwne sytuacje. Były one porwane, straciły przytomność, ale jednak odzyskały wolność. Dlaczego? Kilka takich ludzi tłumaczy to sobie tym, że po prostu kiedyś chorowali i ich narządy nie były odpowiednie dla porywaczy. Tutaj także są osoby, które w tego typu opowieści w ogóle nie wierzą. Są też jednak tacy, którzy po przeczytaniu takich informacji inaczej patrzą na otaczającą ich rzeczywistość. Skąd jednak wziął się ten temat i o co tak naprawdę w nim chodzi?

Generalnie porwania dla narządów to temat bardzo niemiły. Nie jest wykluczone, że istnieją specjalne grupy przestępcze, które zajmują się porywaniem osób. Co jednak odróżnia ten typ porwania od standardowego? Zazwyczaj porywaczom chodzi o okup i uzyskanie jak największej ilości pieniędzy. Z kolei porwania dla narządów mają przynieść inny cel. Jaki? Jak się łatwo domyślić są to zdrowe organy ludzi. Handel narządami istnieje i choć oficjalnie się o tym nie mówi, tak właśnie jest. Polska jest na szczęście na tyle cywilizowanym krajem, że nie mamy tego problemu. Nie oznacza to jednak, że ktoś nie może zostać uprowadzony właśnie w tym celu. Zdrowe narządy kosztują gigantycznie dużo pieniędzy. W końcu zdrowie nie zna ceny i niektórzy chorzy, ale piekielnie bogaci ludzie decydują się wziąć udział w takiej właśnie paskudnej akcji. Za całym zabiegiem stoi grupa naprawdę dobrze przeszkolonych osób, które wiedzą, na co się decydują. W związku z tym ich działania są zbieżne, spójne, skorelowane i trudne do wychwycenia.

Kto jest potencjalnie łakomym kąskiem? Aby porwania dla narządów były skuteczne, uprowadzona osoba musi być rzecz jasna zdrowa. W końcu nikomu nie są potrzebne chore narządy. Dużo ludzi wierzących w obecność grup przestępczych zajmujących się takimi właśnie rzeczami uważa, iż bandyci doskonale znają swoje ofiary właśnie pod tym kątem. Wiedzą czy dany człowiek jest zdrowy czy jednak coś mu dolega. Rzecz jasna potencjalnie bardziej narażeni na porwanie są ludzie młodzi. Dlaczego? To też łatwo wytłumaczyć. To właśnie osoby młode mają zazwyczaj najlepsze zdrowie i kondycję organizmu. W przypadku młodych ludzi istnieje największe prawdopodobieństwo, że nie mają oni problemów z żadnymi chorobami. Im człowiek bowiem starszy, tym ryzyko wystąpienia u niego chorób jest statystycznie większe i to raczej nikogo nie powinno dziwić. W końcu coraz więcej osób w okolicach 30-ki ma kłopoty z sercem, co jest wynikiem czasów, w których przyszło nam żyć wszak każdy gdzieś się spieszy. Trzeba jednak wierzyć, że porwania dla narządów nigdy nie dotkną ani nas, ani naszych najbliższych.